Dziś tak troszkę o świętach a w każdym razie o choinkach:P
Duże małe sztuczne prawdziwe z papieru..... Choinka jest bezsprzecznie królową grudnia. Od dłuższego czasu choinki możemy spotkać praktycznie wszędzie wyposażyły się w nią sklepy banki biura. Czy nie zdaje się wam ze jest ich aż zanadto. (piszę to mając choinkę za plecami :P )
W każdym razie każda choinka przypomina nam o zbliżających sie świętach.
Macie już swoje choinki ???
Nasza choinka jeszcze rożnie i dobrze się ma :p W tym roku mąż postanowił odciąć czubek ze świerka bo za bardzo wyrósł. W sumie to odkąd pamiętam mieliśmy żywe drzewka lubię ten zapach jaki unosi się w domu.
Bardzo ślicznie wyglądają choinki z szyszek
Od razu mówię to nie to nie moje dzieło - a szkoda w sumie nie jest ona taka tródna do zrobienie wystarczy troszkę czasu poświęcić.
Tą choinkę dostały dzieciaki od Cioci - kupiona na kiermaszu :P
Na kartonowy stożek naklejamy szyszki klejem na gorąco można je wcześniej zafarbować
warstwami aż dojdziemy na sam czubek na który naklejany najmniejszą szyszkę.
(zdjęcie z internetu. ) klik
Potem zostaje nam ozdabianie. I tu pozwolić sobie możemy na absolutną dowolność kokardki łańcuszki i bombki są bardzo mile widziane :P
Dla leniwych (takich jak ja) z okolic Tarnów Tuchów choinki z szyszek i masę innych ozdób sprzedają Siostry Józefitki które same wykonują wszystkie ozdoby. można je kupić bezpośrednio w domu zakonnym lub na kiermaszach przy w kościołach w okolicach.
pozdrawiam J.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz